Kolejne informacje przekazane przez Edwarda Snowden’a wstrząsnęły opinią publiczną, tym razem nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Przedstawił on dowody na inwigilację przedstawicieli rządów i parlamentów państw europejskich przez amerykańskie służby specjalne. W Niemczech kraju, w którym jeszcze niedawno przyjęto Obamę jak „bohatera narodowego” narasta krytyka wśród polityków i normalnych obywateli oburzonych dwulicowością prezydenta USA. W innych państwach Europy również przygotowywane są noty dyplomatyczne wyrażające niezadowolenie i ostry sprzeciw. Administracja Obamy znalazła się w sytuacji o wiele gorszej niż prezydent Nixon z aferą „Watergate” tylko, Nixon był człowiekiem honoru i zrezygnował, a Obama robi głupią minę i udaje, że nic się nie stało. Zobaczymy co będzie, gdy wyjdzie na jaw, że firmy telekomunikacyjne odpowiedzialne za inwigilację obywateli amerykańskich i europejskich dyplomatów są izraelskimi firmami ściśle związanymi z organizacjami rządowymi tego kraju?
MW